03 Paź 2012, Śro 16:11, PID: 318770
Od dwóch tygodni biorę Servenon, pierwszy tydzień 5mg potem zwiększenie dwaki do 10mg na dobę. Przez pierwsze 3 dni czułam zwiększeni objawów nericy lękowej i depresji, po 8 dniach poczułam kopa, jakąś chęć przebywania z ludźmi (czułam się miła, fajna i ładna) teraz wszystko wróciło do normy, tzn. brak motywacji, chęci do działania, napady panicznego lęku, kołatanie serca, duszności, izolowanie sie od ludzi, nawet od znajomych, czyli dokładnie to samo co przed rozpoczęciem stosowania leku. Zastanawiam się kiedy lek zacznie działać? Z przeczytanych opinii wnioskuję ze po dwóch tygodniach powinny pojawić się jakieś skutki u mnie nic... Moze panikuję, bo wiem ze u różnych ludzi to działa róznie, ale przytłacza nie to ze nic się nie dzieje... a nawet jest gorzej. Nie wyobrażałam sobie cudów po lekach, staram się w miarę mozliwości wszystko sama ogarnąć i wyeliminować stresujące sytuacje, powtarzam sobie ze będzie dobrze... Może poczekam jeszcze tydzień a potem umówię sie na kolejną wizytę? Czy powinnam czekać co najmniej miesiąc (boję się ze nie mam na to czasu) i zobaczyć czy lek zadziała?