11 Wrz 2020, Pią 19:57, PID: 828034
Brakuje tu relacji kogoś, komu ten lek pomógł w monoterapii depresji lub lęku.
Widzę, że jest to stosowane jako usypiacz (silna antyhistaminka), polepszacz apetytu lub dorzucane do SSRI/SNRI, co nie jest aż takie bez sensu, bo zablokowanie pewnych receptorów 5-HT i NA wraz ze zwiększeniem stężenia tych neuroprzekaźników w synapsie działa (w teorii) synergistycznie.
Żeby doczekać się działania przeciwdepresyjnego samej mianseryny, trzeba chyba cierpliwości w znoszeniu senności i innych uboków.
Tak jak przy trójpierścieniowych.
Te realistyczne sny to może efekt pewnej dezorientacji mózgu, który ma w tym sam czasie pewne układy zablokowane, inne stymulowane?
Widzę, że jest to stosowane jako usypiacz (silna antyhistaminka), polepszacz apetytu lub dorzucane do SSRI/SNRI, co nie jest aż takie bez sensu, bo zablokowanie pewnych receptorów 5-HT i NA wraz ze zwiększeniem stężenia tych neuroprzekaźników w synapsie działa (w teorii) synergistycznie.
Żeby doczekać się działania przeciwdepresyjnego samej mianseryny, trzeba chyba cierpliwości w znoszeniu senności i innych uboków.
Tak jak przy trójpierścieniowych.
Te realistyczne sny to może efekt pewnej dezorientacji mózgu, który ma w tym sam czasie pewne układy zablokowane, inne stymulowane?