06 Kwi 2013, Sob 20:33, PID: 346055
Byłem w środę u psychiatry (przyjęła mnie pilnie, mimo że podobno miała wolne) i opowiedziałem, to co tutaj - że to niemoralna przemoc, agresja, gwałt, i ogromne poniżenie dla szlachcica. Powiedziałem również jak się pogorszył mój stan psychiczny nawet z dużą przesadą, że mi chciała zwiększyć dawkę leku, ale się nie zgodziłem.
Zdecydowanie odradziła tak jak Wy, żeby to odraczać, natomiast stwierdziła, że skoro to jest dla mnie taka trudna i krzywdząca sytuacja, to powinienem od razu pójść do przewodniczącego komisji, wyjaśnić sprawę tak jak jej i dać zaświadczenie od niej. Mówiła że nie powinni robić problemów i nie mają możliwości żeby mnie przymusić do tego badania. Powiedziała, że dla większości 18-latków nie jest to problem ani uciążliwość, ale ona mnie zna, wie że nie lubię być traktowany w tak "tuzinkowy sposób" oraz na pewne rzeczy jestem bardzo wrażliwy (np. właśnie mówienie na "ty").
Także 9 kwietnia mam kwalifikację i będę robić tak jak ona poradziła. Nie wiem w co tam wierzycie i jakie macie odczucia co do mnie, ale fobik fobikowi nie powinien być wilkiem, to możecie się do kogoś modlić w tej intencji, żeby się powiodło.
Zdecydowanie odradziła tak jak Wy, żeby to odraczać, natomiast stwierdziła, że skoro to jest dla mnie taka trudna i krzywdząca sytuacja, to powinienem od razu pójść do przewodniczącego komisji, wyjaśnić sprawę tak jak jej i dać zaświadczenie od niej. Mówiła że nie powinni robić problemów i nie mają możliwości żeby mnie przymusić do tego badania. Powiedziała, że dla większości 18-latków nie jest to problem ani uciążliwość, ale ona mnie zna, wie że nie lubię być traktowany w tak "tuzinkowy sposób" oraz na pewne rzeczy jestem bardzo wrażliwy (np. właśnie mówienie na "ty").
Także 9 kwietnia mam kwalifikację i będę robić tak jak ona poradziła. Nie wiem w co tam wierzycie i jakie macie odczucia co do mnie, ale fobik fobikowi nie powinien być wilkiem, to możecie się do kogoś modlić w tej intencji, żeby się powiodło.