19 Wrz 2013, Czw 16:52, PID: 364258
Mój 104, a ludzie którzy mnie znają,czemu robie problemy z niczego... poznawanie znajomych mojego chłopaka to koszmar (sam fakt,że mam chłopaka to jakiś cud. Przeważnie mam silne biegunki i bezsenność przed takimi ,,rozrywkami". Potem to już spoko, po prostu się nie odzywam i często chodzę do wc. ,,ale czemu nie chcesz z nami iść na kręgle? będzie super zabawa!poznamy znajomych X., ponoć to super goście" znacie to? ech, ile ja bym czasem dała, by żyć na bezludnej wyspie.. Najgorsze w tym jest fakt, że bez ludzi też jestem nieszczęśliwa.