29 Mar 2008, Sob 13:02, PID: 17270
U mnie to też nie jest lęk przed publiczną ubikacją samą w sobie, tylko lęk korzystania z wc, gdy ktoś jest w pobliżu. Nie chodzi o obrzydzenie do tego typu miejsc.
We własnym domu nie mam z tym problemu, o ile np. nie przyjdą do mnie znajomi- wtedy przez kilka godzin nie wchodzę do toalety, a nawet jeśli wejdę, bo już czuję, że powinnam- nie załatwię się.
We własnym domu nie mam z tym problemu, o ile np. nie przyjdą do mnie znajomi- wtedy przez kilka godzin nie wchodzę do toalety, a nawet jeśli wejdę, bo już czuję, że powinnam- nie załatwię się.