01 Lut 2009, Nie 15:13, PID: 119455
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Lut 2009, Nie 15:15 przez Mysza.)
Nie, Fistasiu. Właściwie nie ruszyły mnie aż tak bardzo. Chociaż nie lubię uogólnień, bo bywają one krzywdzące.
Zmartwiłaby mnie gdyby ktoś bliski skierował takie określenie w moją stronę.
A w temacie wypowiedziałam się przy okazji. Bo chciałam zwrócić uwagę na sposób wypowiedzi niektórych osób... Taka moderatorska reakcja
No i może powrócimy wreszcie do tematu:
PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady!
Wg mnie trzeba być sobą i tyle.
Nie ma sensu stosować jakiś szczególnych zabiegów.
Jeśli chcemy, żeby ktoś polubił/pokochał nas takimi jakimi jesteśmy naprawdę, to nie warto udawać kogoś innego...
Edycja:
PoCo demonstruje nam w poście powyżej swoją sprawdzoną metodę podrywu... Chce chyba złapać kogoś o wielkim serduchu
PoCo, nie ściemniaj!
Zmartwiłaby mnie gdyby ktoś bliski skierował takie określenie w moją stronę.
A w temacie wypowiedziałam się przy okazji. Bo chciałam zwrócić uwagę na sposób wypowiedzi niektórych osób... Taka moderatorska reakcja
No i może powrócimy wreszcie do tematu:
PODRYW - jak postąpić, żeby się udało? Oto dobre rady!
Wg mnie trzeba być sobą i tyle.
Nie ma sensu stosować jakiś szczególnych zabiegów.
Jeśli chcemy, żeby ktoś polubił/pokochał nas takimi jakimi jesteśmy naprawdę, to nie warto udawać kogoś innego...
Edycja:
PoCo demonstruje nam w poście powyżej swoją sprawdzoną metodę podrywu... Chce chyba złapać kogoś o wielkim serduchu
PoCo, nie ściemniaj!