29 Sie 2011, Pon 22:44, PID: 269429
Ponad miesiąc temu przestałem brać leki, po dwuletnim okresie zażywania. Przez ostatni rok to był głównie Setaloft, dlatego piszę w tym wątku. Zastanawiam się, czy leki miały jakiś wpływ przez ten cały okres i raczej wątpię. Studiowałem i pracowałem, zanim cokolwiek zacząłem brać, a moje relacje z ludźmi nadal wyglądają tak samo, więc po co je dalej zażywać? Na mój nastrój mają raczej wpływ zewnętrzne czynniki, a nie neuroprzekaźniki. Dużo na leki nie wydawałem, ale teraz przynajmniej będę mniej ryzykował pijąc alkohol :-)