22 Paź 2010, Pią 21:04, PID: 226160
Moim zdaniem to jest tak:
Jak masz depreche, albo nawet po prostu obniżony nastrój, to normalne że Ci się nie chce. Więc jak lek zaczyna działać, to jego działanie obniżające libido jest mniejsze niż to co daje Ci lepszy nastrój.
Poza tym u mnie np. przy paroksetynie było z tym bardzo źle. Nawet przy zerowym działaniu leku, miałem strasznie obniżone libido. Przy sertralinie mi się poprawia. Więc to różnie.
Jak masz depreche, albo nawet po prostu obniżony nastrój, to normalne że Ci się nie chce. Więc jak lek zaczyna działać, to jego działanie obniżające libido jest mniejsze niż to co daje Ci lepszy nastrój.
Poza tym u mnie np. przy paroksetynie było z tym bardzo źle. Nawet przy zerowym działaniu leku, miałem strasznie obniżone libido. Przy sertralinie mi się poprawia. Więc to różnie.