18 Sty 2010, Pon 22:20, PID: 193762
D-Z-I-A-Ł-A !!!!!!!!!!!!!!!
Do 200 mg asentry dorzuciłem na noc 125 mg ketrel-u i po 5 cholernie długich latach fobia odchodzi w niepamięć!
Gdybym miał szczegółowo opisać jak na mnie wpłynął ten drugi lek to by to zabrzmiało jak ulotka reklamowa. ZERO efektów ubocznych. Bardzo poprawia sen, koncentrację - a bardzo się bałem, że jako neuroleptyk znacznie spowolni mnie intelektualnie, okazało się, że nic z tych rzeczy, myśli mi się duuuużo lepiej bo mogę się w końcu skoncentrować na jednej czeynności przez dłuższą chwilę no i oczywiście lęki znikają. Po prostu, nie czuje już tego napięcia, kłucia i tym podobnych w "tych sytuacjach".
Bajka
Zastanawiam się tylko czy sam ketrel tak zadziałał, czy w połączeniu z asentrą takie remedium stworzył, bo wcześniej (opisywałem dokładnie przebieg leczenia asentrą) po 2 miesiącach brania asentry 200 mg raczej więcej było na minus niżna plus.
Przy następnej wizycie porozmawiam o odstawieniu albo zmniejszeniu asentry i podkręceniu ketrelu.
Podsumowując : przez ostatnie półtora roku, brałem moklobemid, seroxat, wenlafaksynę, asentrę, coaxil, depakinę, wellbutrin, lerivon, doraźnie benzodiazepiny, hydroxyzynę , oczywiście nie w tym samym czasie no i muszę powiedzieć, że NICmi nie pomagało, absolutnie nic, wcześniej przez rok miewałem terapię poznawczo behawioralną, aż w końcu dostałem ketrel małą dawkę na noc do asentry i zaskoczyło, z każdym dniem coraz większymi krokami wracam do żywych dlatego jeżeli nie działają na was SSRI to pytajcie o Ketrel.
Do 200 mg asentry dorzuciłem na noc 125 mg ketrel-u i po 5 cholernie długich latach fobia odchodzi w niepamięć!
Gdybym miał szczegółowo opisać jak na mnie wpłynął ten drugi lek to by to zabrzmiało jak ulotka reklamowa. ZERO efektów ubocznych. Bardzo poprawia sen, koncentrację - a bardzo się bałem, że jako neuroleptyk znacznie spowolni mnie intelektualnie, okazało się, że nic z tych rzeczy, myśli mi się duuuużo lepiej bo mogę się w końcu skoncentrować na jednej czeynności przez dłuższą chwilę no i oczywiście lęki znikają. Po prostu, nie czuje już tego napięcia, kłucia i tym podobnych w "tych sytuacjach".
Bajka
Zastanawiam się tylko czy sam ketrel tak zadziałał, czy w połączeniu z asentrą takie remedium stworzył, bo wcześniej (opisywałem dokładnie przebieg leczenia asentrą) po 2 miesiącach brania asentry 200 mg raczej więcej było na minus niżna plus.
Przy następnej wizycie porozmawiam o odstawieniu albo zmniejszeniu asentry i podkręceniu ketrelu.
Podsumowując : przez ostatnie półtora roku, brałem moklobemid, seroxat, wenlafaksynę, asentrę, coaxil, depakinę, wellbutrin, lerivon, doraźnie benzodiazepiny, hydroxyzynę , oczywiście nie w tym samym czasie no i muszę powiedzieć, że NICmi nie pomagało, absolutnie nic, wcześniej przez rok miewałem terapię poznawczo behawioralną, aż w końcu dostałem ketrel małą dawkę na noc do asentry i zaskoczyło, z każdym dniem coraz większymi krokami wracam do żywych dlatego jeżeli nie działają na was SSRI to pytajcie o Ketrel.