18 Lip 2010, Nie 16:25, PID: 215122
Niewidzialnymi czują się Ci, którzy mają wiele zastrzeżeń co do własnej osoby. Nie czują się pewnie, mają zaniżoną samoocenę. Takie postrzeganie siebie w świecie może mieć początek w rodzinie, gdzie ten obraz ja "wartościowego" został zaburzony.
Tak często możemy myśleć...niewidzialny, jestem czy też nie, to nie sprawia ludziom większej różnicy. Tak jakby ten wkład w środowisko był bardzo znikomy i ubogi.
Myślę, że warto najpierw dostrzec co możemy sobie dać wartościoweg
Może nie trafiliście na właściwe osoby, wspólne cele, zainteresowania itd. Nie ma co wymuszać tej integracji na siłę, a zacząć od małych kroków. Liczy się to z kim się kontaktujemy a nie ilość tych osób. Kontakty powinny nas wzbogacać, a nie dodatkowo osłabiać. Właśnie narzucanie sobie takiej presji, pogarsza jedynie sytuację i utwierdza w niskiej samoocenie.
warto pomyśleć; jestem właśnie taki/a, nie radzę sobie, nie mam wielu znajomych, trudno tak właśnie jest. I przyjrzeć się tym emocjom, swoim stanom.
Najpierw to musi ulec akceptacji, jeżeli chce się coś dalej zmieniać
Tak często możemy myśleć...niewidzialny, jestem czy też nie, to nie sprawia ludziom większej różnicy. Tak jakby ten wkład w środowisko był bardzo znikomy i ubogi.
Myślę, że warto najpierw dostrzec co możemy sobie dać wartościoweg
Może nie trafiliście na właściwe osoby, wspólne cele, zainteresowania itd. Nie ma co wymuszać tej integracji na siłę, a zacząć od małych kroków. Liczy się to z kim się kontaktujemy a nie ilość tych osób. Kontakty powinny nas wzbogacać, a nie dodatkowo osłabiać. Właśnie narzucanie sobie takiej presji, pogarsza jedynie sytuację i utwierdza w niskiej samoocenie.
warto pomyśleć; jestem właśnie taki/a, nie radzę sobie, nie mam wielu znajomych, trudno tak właśnie jest. I przyjrzeć się tym emocjom, swoim stanom.
Najpierw to musi ulec akceptacji, jeżeli chce się coś dalej zmieniać