09 Sty 2018, Wto 13:17, PID: 724537
Jakiś rok temu. Może nawet mniej. Wcześniej mnie psycholog tylko na depresję leczyła jakieś trzy lata temu. No ale wyrzuciła mnie i od tego czasu się nie lecze nigdzie. Moja fobia się objawia tutaj głównie, bo teraz znów wróciłam do mnie na wieś i nie jestem w stanie wyjść z domu nie chcę by sąsiedzi o mnie gadali. Lepiej się czułam w mieście jak studiowałam, ale oczywiście nie chciałam znajomym zabierać czasu i się wycofałam i kontakt miałam tylko z moimi facetami których poznawałam w sieci, a że biedni to nie zabierali nigdzie. Ech. Do tego pewnie się to powiększyo jak poszłam na studium technik informatyk i się ze mnie chłopaki śmiały że się uśmiecham dag. Wtedy zrozumiałam co mi przynosi szczęście że lubię obserwować facetów którzy są mądrzy i mają dużo wiedzy. No i niestety uśmiech nie mógł zniknąć a oni jak to w IT bywa boją się kobiet i muszą atakować je. Od tego czasu marzę o facecie z którym będę mogła chodzić na takie spotkania it na szkolenia itp. Gdzie nie będę musiała się przejmować uśmiechem bo przecież mam obok faceta to chyba normalne że się uśmiecham więc jakby się znalazł jakiś facet z it pracujący zdalnie który chce dziewczynę taką jak ja to niech napisze. Na pewno nie dam Ci wytrwać w braku myślenia. Zawsze podam ciekawe teorie o których byś nawet nie pomyślał. No cóż taka jestem. No ale wstydzę się siebie i dlatego mam fobie.