16 Sie 2011, Wto 22:00, PID: 267488
U mnie wszystko w życiu przychodzi z opóźnieniem - ja jakieś 7 miesięcy temu uświadomiłam sobie, że to może być fs. Zdawałam sobie sprawę, że coś ze mną nie tak (unikanie spotkań, strach przed ludźmi), ale nigdy nie przypuszczałam, że to może dotyczyć mnie. Nie podam swego wieku, bo wstyd byłby podwójny. Powiem tylko jeszcze, że jak na studiach miałam wykłady (kurs psychologii) o fobii społecznej - to przebrnęłam przez ten temat bez 'mrugnięcia'. Najciemniej bywa pod latarnią....