04 Lip 2011, Pon 14:12, PID: 260817
wybrednosc i wymagania... eshh. przeciez nie o to chodzi. nie jestem jakąś pieprzoną księzniczką, zreszta nawet na nia nie wyglądam i nie wiem czy chcialabym wyglądac a koles naprawde nie o to chodzi zeby byl megazajebiscie przystojny czy cos. luuudzie. ja po prostu nie lubie pustych doswiadczeń, a sex "z doskoku'' z kims z kim niewiele nas tak naprawde łączy swiatopogladowo/emocjonalnie/uczuciowo to jest puste doswiadczenie dla mnie. z ciekawosci? to jest chyba najgorsza motywacja z mozliwych. uwazam ze ''to'' (bliskosc fizyczna z 2 osobą) jest wlasnie czyms zbyt pieknym, zbyt metafizycznym zeby traktowac ją tak powierzchownie. to takie hmm rozmienianie sie na drobne (głupie sformulowanie ale juz niech bedzie)
mam nadzieje ze sie rozumiemy.
mam nadzieje ze sie rozumiemy.