27 Gru 2010, Pon 15:39, PID: 233636
stap!inesekend napisał(a):Floyd napisał(a):Stap, a co fajnego w dziewictwie, bo nie nadążam?To, że nie podążasz za płytkimi przyjemnościami cielesnymi, że ważniejsza od fizyczności jest dla Ciebie więź emocjonalna z drugim człowiekiem.
No i nie jesteś jak 9x% ludzi
Jestem w związku i wierz mi, że "płytkie przyjemności cielesne" potrafią być wypełnione taką dawką emocji, że niesamowicie rozwijają więź duchową z drugą połówką. To smutne, że dla Ciebie seks kojarzy się tylko tak jak się kojarzy...nie chciałbym być niemiły, ale być może sobie tak tłumaczysz i usprawiedliwiasz fakt, że jakoś nie możesz znaleźć partnerki, z którą uskuteczniałbyś małe cielesne co nieco i nie byłoby to tylko zwierzęcym zaspokajaniem potrzeb...
Dziewictwo to ani żadna tragedia ani wyróżnienie, stan jak każdy inny. Nie ma co go nobilitować, ani wmawiać sobie, że "o rany, jestem za+, nie daję się porwać szałowi seksu jak 90% tego plebsu dookoła, jestem taki wyjątkowy, oł yeah!"