28 Lip 2010, Śro 1:20, PID: 216347
Klocek, ale to już nie ten temat...
więc tylko krótko odpowiem a propos zabójstwa - jeden będzie zły, a drugi niezrównoważony i nie wiadomo, kiedy zabije skoro raz chciał. Bałabym się kogoś takiego. A dalej mówisz o innym typie strachu i innego typu sytuacjach, w których rzeczywiście m.in. strach odgrywa rolę (ale nie tylko), jednak temat jest o seksie i pisałam o konkretnej sytuacji, więc:
W moim odczuciu osoba, która chce prowadzić rozwiązłe życie, ale nie potrafi z powodu swojej nieśmiałości i strachu (wynikającego właśnie z nieśmiałości, a nie tak jak piszesz o innych sytuacjach) ma bardzo poważną wadę. I nie chodzi o potępienie nieśmiałości, a o to właśnie, że w tej sytuacji nie może się ujawnić prawdziwe oblicze tej osoby. I nie mam pewności, kiedy się ujawni. Właśnie inne typy strachu mogą uchronić od złych decyzji, np. obawa, że się straci coś wartościowego - czy coś innego wedle uznania. To się opiera na jakichś wartościach w rzeczywistości a nie na strachu, nieśmiałość wartością nie jest. To nie jest świadoma decyzja, a uniknięcie błędu przy okazji. Ja lubię mieć jasną sytuację i wiedzieć z kim mam do czynienia.
więc tylko krótko odpowiem a propos zabójstwa - jeden będzie zły, a drugi niezrównoważony i nie wiadomo, kiedy zabije skoro raz chciał. Bałabym się kogoś takiego. A dalej mówisz o innym typie strachu i innego typu sytuacjach, w których rzeczywiście m.in. strach odgrywa rolę (ale nie tylko), jednak temat jest o seksie i pisałam o konkretnej sytuacji, więc:
W moim odczuciu osoba, która chce prowadzić rozwiązłe życie, ale nie potrafi z powodu swojej nieśmiałości i strachu (wynikającego właśnie z nieśmiałości, a nie tak jak piszesz o innych sytuacjach) ma bardzo poważną wadę. I nie chodzi o potępienie nieśmiałości, a o to właśnie, że w tej sytuacji nie może się ujawnić prawdziwe oblicze tej osoby. I nie mam pewności, kiedy się ujawni. Właśnie inne typy strachu mogą uchronić od złych decyzji, np. obawa, że się straci coś wartościowego - czy coś innego wedle uznania. To się opiera na jakichś wartościach w rzeczywistości a nie na strachu, nieśmiałość wartością nie jest. To nie jest świadoma decyzja, a uniknięcie błędu przy okazji. Ja lubię mieć jasną sytuację i wiedzieć z kim mam do czynienia.