06 Mar 2008, Czw 17:41, PID: 14798
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Cze 2009, Śro 19:00 przez Sugar.)
Wiesz Kochanie, że ja też tak się czułam przez cały okres gimnazjum. Lekceważenie. Drobne rzeczy, ale bolesne. Kiedy czegoś chcą to wyciągają rękę, innym razem możesz siedziec cicho cały dzień, popłakac się ale i tak nikt nie zapyta czy coś się stało.
Miałam dużo koleżanek. Zawsze myślałam o nich jako o swoich przyjaciółkach przyjaźniłyśmy się od zerówki do września tego roku. Wtedy zrozumiałam, że one nigdy nie były moimi przyjaciółkami. Nie umiały mi pomóc. Nie umiały zrozumiec nawet po wyjaśnieniu z jakich powodów ten alkohol i w ogóle dalej się nie odezwały. Jednej dziewczynie kazłam się odczepic, delikatnie mówiąc, chociaż ona w ogóle nie miała zamiaru się przyciepiac i pewnie z ulgą przyjęła to że tak powiedziałam . Szczerze mówiąc to nie żałuję tego. To znaczy już od dawna z niektórymi nie byłam związana bardzo uczuciowo.
Oprócz jednej. Ironią losu jest, że chodzimy do jednej klasy, chociaż nie rozmawiamy od września. I tak już pewnie pozostanie. Jednak ona była mi bardzo bliska. Może nawet bliższa niż ja jej. Na serio ją kocham. Wiele razy myślałam o tym, żeby do niej zagadac znów ale nie wiem czy kiedykolwiek się przełamię....
Miałam dużo koleżanek. Zawsze myślałam o nich jako o swoich przyjaciółkach przyjaźniłyśmy się od zerówki do września tego roku. Wtedy zrozumiałam, że one nigdy nie były moimi przyjaciółkami. Nie umiały mi pomóc. Nie umiały zrozumiec nawet po wyjaśnieniu z jakich powodów ten alkohol i w ogóle dalej się nie odezwały. Jednej dziewczynie kazłam się odczepic, delikatnie mówiąc, chociaż ona w ogóle nie miała zamiaru się przyciepiac i pewnie z ulgą przyjęła to że tak powiedziałam . Szczerze mówiąc to nie żałuję tego. To znaczy już od dawna z niektórymi nie byłam związana bardzo uczuciowo.
Oprócz jednej. Ironią losu jest, że chodzimy do jednej klasy, chociaż nie rozmawiamy od września. I tak już pewnie pozostanie. Jednak ona była mi bardzo bliska. Może nawet bliższa niż ja jej. Na serio ją kocham. Wiele razy myślałam o tym, żeby do niej zagadac znów ale nie wiem czy kiedykolwiek się przełamię....