28 Lut 2010, Nie 12:46, PID: 197317
Mnie wydaje się, że wszystkie te programy są reżyserowane. Bo raz musieli by wykombinować tą dziewczynę. A akurat nieśmiali na nic innego nie czekają tylko na propozycję wystąpienia w TV.Dwa mogli by również szukać przez ogłoszenie, ale bardzo mało osób by na nie odpowiedziało, a połowa z nich by się nie stawiła przy rekrutacji Trzecie rozwiązanie to takie, że dziewczyna sama mogła się zgłosić z tym. Jeśli ona była nieśmiała to najprawdopodobniej to trzecie rozwiążanie. A sam występ traktowała jako przełamanie się i kolejny mały kroczek w przód. U mnie karta graficzna nie wyrabia przy tym filmiku, to nie widziałem jak się zachowuje.
Byłem na planie filmowym (emisja na żywo, 5 pracujących kamer) i powiem krótko. To nie jest miejsce dla osób nieśmiałych. Głównie dlatego, że tam jest masa ludzi (grubo ponad setka) nie mających z nieśmiałością nic wspólnego. Jeden z aktorów również kiedyś w wywiadzie wyjaśnił ile osób uczestniczy przy nagrywaniu scen łóżkowych do filmu (ponad 200). A ekipa wcale nie musi być taka miła jak to wygląda na ekranie TV. Ja na dzień dobry omal się nie pokłóciłem z kamerzystą.
audycja o nieśmiałości
http://www.polskieradio.pl/_files/200705...510479.mp3
Byłem na planie filmowym (emisja na żywo, 5 pracujących kamer) i powiem krótko. To nie jest miejsce dla osób nieśmiałych. Głównie dlatego, że tam jest masa ludzi (grubo ponad setka) nie mających z nieśmiałością nic wspólnego. Jeden z aktorów również kiedyś w wywiadzie wyjaśnił ile osób uczestniczy przy nagrywaniu scen łóżkowych do filmu (ponad 200). A ekipa wcale nie musi być taka miła jak to wygląda na ekranie TV. Ja na dzień dobry omal się nie pokłóciłem z kamerzystą.
audycja o nieśmiałości
http://www.polskieradio.pl/_files/200705...510479.mp3