29 Maj 2018, Wto 20:57, PID: 748123
Przez lata szkoły nigdy nie mogłem wpasować się do żadnej wewnętrznej grupki, a w każdej takowe były. Nie licząc podstawówki gdzie miałem dobrego kolegę, zawsze byłem piątym kołem u wozu. W liceum w klasie była trzyosobowa grupa osób, do której najbardziej pasowałbym, ale nawet tam mnie nie chcieli. Mimo że w klasie mieli renomę dziwaków i leszczy, to ja byłem jeszcze niżej w hierarchii.