23 Lip 2008, Śro 18:18, PID: 45918
to ze nigdzie nie pasuje to dla mnie bardzo znajome uczucie...
jak jestem zdolowany to uaktywnia sie jeszcze bardziej
wlasciwie mam wrazenie, ze tylko ktos naprawde pokrecony jest w stanie mnie zrozumiec, nikt inny
bardzo czesto chcialbym sie po prostu zaszyc w domu, odciac sie od wszystkich, od wszystkiego, od tej calej cholernej rzeczywistosci, ktora mnie przygniata...
jak jestem zdolowany to uaktywnia sie jeszcze bardziej
wlasciwie mam wrazenie, ze tylko ktos naprawde pokrecony jest w stanie mnie zrozumiec, nikt inny
bardzo czesto chcialbym sie po prostu zaszyc w domu, odciac sie od wszystkich, od wszystkiego, od tej calej cholernej rzeczywistosci, ktora mnie przygniata...