22 Cze 2021, Wto 19:33, PID: 844429
Ja też nie wyjdę jeśli ktoś jest na korytarzu. Staram się wychodzić w taki sposób, by nikogo nie minąć. Jeśli już kogoś mijam to spuszczam głowę i zastanawiam się, co ta osoba o mnie myśli. Śmieci wynoszę tylko o zmroku lub bardzo wcześnie rano. To samo z robieniem zakupów, kupuję późno i w mało ruchliwych sklepach, zwykle w jednym "ulubionym", bo już mam rozpracowane kasjerki i wiem, co gdzie leży. Nie znoszę słońca i nie wychodzę w słoneczny dzień chyba że coś muszę, np. iść do pracy. Właściwie wychodzę tylko do sklepu lub do pracy. Najczęściej wieczorem do sklepu po pracy...
Z tymi zakupami to tak czasem mam, że rezygnuje z jakiegoś produktu bo jest on dla mnie zbyt kompromitujący, np. Domestos i jestem to w stanie kupić tylko w sprzyjających okolicznościach. Stojąc w kolejce czuje się oceniany na podstawie tego, co kupuję. Np kupując makaron i jakiś sos czuję kompromitację, bo osoba za mną albo kasjer wie już, co zamierzam ugotować.
Z tymi zakupami to tak czasem mam, że rezygnuje z jakiegoś produktu bo jest on dla mnie zbyt kompromitujący, np. Domestos i jestem to w stanie kupić tylko w sprzyjających okolicznościach. Stojąc w kolejce czuje się oceniany na podstawie tego, co kupuję. Np kupując makaron i jakiś sos czuję kompromitację, bo osoba za mną albo kasjer wie już, co zamierzam ugotować.