15 Mar 2019, Pią 5:01, PID: 785415
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Mar 2019, Pią 5:02 przez mrwelladjusted.)
Zawsze będąc w sklepie boję się trochę powiedzieć "dzień dobry" i "do widzenia", a to tylko z tego powodu, iż myślę, że kasjerka tylu ludziom musi odpowiadać i pewnie będzie zła na mnie, że i mi musi, nie chcę, by robiła to na siłę, wiem głupie. Idąc przez ulicę, spotykając na drodze jakiegoś człowieka, cały czas myślę tylko co zrobić, żeby nie pomyślał, że się na niego gapię, więc wzrok w przód, nie ruszać gałkami ocznymi i czekać aż przejdzie. Tak samo np. w przychodni, jak siedzę na przeciwko jakiejś osoby, to cały ten czas myślę tylko o tym co zrobić, żeby ta osoba nie pomyślała, że ją obserwuję i żeby nie było niezręcznie. Ale to mogą być właściwie bardziej objawy nerwicy. Więcej nie mogę sobie nic przypomnieć, mało u mnie tych zwyczajów, ogólnie lubię przebywać wśród ludzi, a moja fobia polega na przyspieszeniu pulsu przy rozmowach z ludźmi, dochodzi jąkanie się i w ogóle. Albo boję się załatwić jakąś sprawę, nie wiem, w urzędzie, coś takiego, co nie robi się na co dzień i może być trochę bardziej skomplikowane, a ja nie ogarnę i się ośmieszę. A najgorzej jak muszę gdzieś zadzwonić albo obcy numer do mnie dzwoni, wtedy dostaję ataku paniki.