07 Kwi 2015, Wto 20:05, PID: 440896
Przegrany napisał(a):Nienawidzę siebie na zdjęciach.
Też tak niekiedy miałem i wiesz co? Pieprzyć to. Każdy jest inny. Są introwertycy i ekstrawertycy to normalne. Grunt, żeby sie nie bać i nie przejmować, bo to jest dziwne, a nie to, że mało gadamy. Wazne, zeby mieć jakis cel i do niego dązyć. Jak sie ma ochote z kimś o czyms pogadac to pogadać, starać się patrzeć na innych obiektywnie, starać sie zrozumieć, nie oceniać jednoznacznie i ostatecznie. Nie bać sie rozmów, jeśli chce sie o cos kogoś zapytać to pytać być wyluzowanym (to nie znaczy ekstrawertykiem!) i mieć świadomość swojej wartości i swojej osobowości. Każdy jest unikalny, każdy ma swoją wartosc. To jak nas postrzegają inni nie ma znaczenia. Być normalnym tzn nie bać się. Dochodzę do takiego wniosku. Tylko nie bać sie, tyle wystarczy. Jeśli realizuje sie swoje marzenia i żyje sie wg. jakichs wartosci to już jest wspaniale. Skupmy się na celu, marzeniach, wartościach, a nie na ludziach. Zamartwianie sie innymi nie ma sensu.
Ja zdałem sobie z tego sprawę pod koniec technikum w tym roku. Jestem zadowolony, że przebrnąłem przez te wszystkie etapy szkół (podstawówka, gimnazjum i kończe technikum) w stanie nieśmiałości/fobii, że mi sie udało. Teraz już bym sie tak nie przejmował, ale cieszę sie, że to minęło i nie zrobiem nic głupiego. Nie mówie o samobójstwie oczywiscie, bo uwazam to za głupotę, ale o opuszczaniu nadmiernym lekcji, olaniu szkoły itp. Jestem zadowolony.
Przegrany, Do której chodzisz klasy, jakiego typu szkoły?