01 Sty 2010, Pią 9:44, PID: 191517
Często wyobrażam sobię, że moja mama umiera i ja muszę wszystkim się zająć. Podzwonić po ludziach, załatwić baciuszkę, dom pogrzebowy. Bardziej się przejmuję tym, że jestem w centrum uwagi niż tym, że jedyna bliska mi osoba nie żyje. Jedyna moja porada to zmusić się do pójścia do lekarza, można jeszcze upić się w dzień pogrzebu ale to chyba nie opcja.