25 Lip 2007, Śro 18:02, PID: 898
Zupełnie zgadzam się z poglądem, że jeśli jest to nieśmiałość, to jest to nieśmiałość chorobliwa. Bo jak tu mówić o sytuacji normalnej, gdy za każdym razem, gdy spotykasz się z dziewczyną, która ci się podoba, zaczyna drżeć ci całe ciało, policzki zalewają wypieki, błądzisz wzrokiem po okolicy - wszędzie, tylko nie po twarzy rozmówcy, głos staje sie niewyraźny, a zdania składasz z prędkością chodu żołwia...
No, niech mi ktoś powie, że to jest normalne
Do tego dochodzą jeszcze trudności ze skupieniem uwagi, niepewność tych wypowiadanych z trudem zdań, a nawet niepewność myśli, która prowadzi do tego, że wiele z tych myśli pozostanie już na zawsze myślami...
Brrrrrrrrrrr....
No, niech mi ktoś powie, że to jest normalne
Do tego dochodzą jeszcze trudności ze skupieniem uwagi, niepewność tych wypowiadanych z trudem zdań, a nawet niepewność myśli, która prowadzi do tego, że wiele z tych myśli pozostanie już na zawsze myślami...
Brrrrrrrrrrr....