12 Cze 2018, Wto 8:59, PID: 749963
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Cze 2018, Wto 9:07 przez Hank.)
Dostajemy taką miłość na jaką we własnym mniemaniu zasługujemy!
(Nie mam teraz czasu na dłuższe "filozofowanie", bo zaraz idę trawnik kosić, więc króciutko .)
A znajdźmy sobie wszyscy w końcu kogoś takiego, kto będzie nam odpowiadał i komu my też będziemy odpowiadali.
Szukajmy do skutku .
Szkoda marnować życie na bycie z kimkolwiek tylko dlatego, że boimy się samotności i/lub nie potrafimy jej znieść.
Szkoda marnować czas na kogoś, kto nie chce się dowiedzieć czego sam/a chce w życiu.
Odnajdźmy siebie, a odnajdziemy drugiego człowieka (lub on/ona nas odnajdzie).
To, że się nie wie czego się chce, to normalne w pewnych okolicznościach.
To, że się nie chce dowiedzieć czego się chce... już niestety nie.
Nikt na siłę przez życie nikogo ciągnąć nie będzie. To nie działa. Przerabiałem to.
Zarówno jako osoba, którą ciągnięto w związku, oraz jako osoba, która związek ciągnęła.
(Bez podtekstów i skojarzeń proszę .)
No nie da rady tak. Chyba, że ktoś jest masochistą i męczennikiem (religijnym) w jednym.
Ja nie jestem.
Życzę Wam miłego dnia, radości, uśmiechu i odwagi!
PS Atrakcyjność zaczyna się w rozumie .
Edit: PPS Zapomniałem... Niech Moc będzie z Wami.
Edit 2: Skoro już Was tak okrutnie męczę, to macie jeszcze to:
"Jestem optymistą. Bycie kimkolwiek innym, nie zdaje się być do czegokolwiek przydatne." "Czerczil"
Ja nie jestem optymistą, ale od dłuższego czasu próbuję się nauczyć nim być, bo... jak wyżej.
(Nie mam teraz czasu na dłuższe "filozofowanie", bo zaraz idę trawnik kosić, więc króciutko .)
A znajdźmy sobie wszyscy w końcu kogoś takiego, kto będzie nam odpowiadał i komu my też będziemy odpowiadali.
Szukajmy do skutku .
Szkoda marnować życie na bycie z kimkolwiek tylko dlatego, że boimy się samotności i/lub nie potrafimy jej znieść.
Szkoda marnować czas na kogoś, kto nie chce się dowiedzieć czego sam/a chce w życiu.
Odnajdźmy siebie, a odnajdziemy drugiego człowieka (lub on/ona nas odnajdzie).
To, że się nie wie czego się chce, to normalne w pewnych okolicznościach.
To, że się nie chce dowiedzieć czego się chce... już niestety nie.
Nikt na siłę przez życie nikogo ciągnąć nie będzie. To nie działa. Przerabiałem to.
Zarówno jako osoba, którą ciągnięto w związku, oraz jako osoba, która związek ciągnęła.
(Bez podtekstów i skojarzeń proszę .)
No nie da rady tak. Chyba, że ktoś jest masochistą i męczennikiem (religijnym) w jednym.
Ja nie jestem.
Życzę Wam miłego dnia, radości, uśmiechu i odwagi!
PS Atrakcyjność zaczyna się w rozumie .
Edit: PPS Zapomniałem... Niech Moc będzie z Wami.
Edit 2: Skoro już Was tak okrutnie męczę, to macie jeszcze to:
"Jestem optymistą. Bycie kimkolwiek innym, nie zdaje się być do czegokolwiek przydatne." "Czerczil"
Ja nie jestem optymistą, ale od dłuższego czasu próbuję się nauczyć nim być, bo... jak wyżej.