10 Cze 2018, Nie 3:33, PID: 749553
(09 Cze 2018, Sob 21:30)nieżyciowy napisał(a):Powiem Ci tyle, że to nie jest dobre podejście do sprawy, bo zwykle z takiego myślenia rodzą się dziwne, niezdrowe i toksyczne sytuacje, które nie przynoszą korzyści żadnej ze stron.(09 Cze 2018, Sob 21:06)KA_☕☕☕_WA napisał(a): Warto się też zastanowić, czy przypadkiem przyczyną fakapu w sprawach związkowych nie jest fobia społeczna,Pewnie tak jest. Gdybym dostał trochę atencji od jakiejkolwiek dziewczyny to pewnie bym jej się uczepił jak rzep psiego ogona. Zapewne nie byłaby to najlepsza dziewczyna na jaką mógłbym liczyć, ale przynajmniej jakakolwiek.
Cytat:Ale to kobiety mają łatwiej, bo to do nich ustawiają się kolejki, i z tych kolejek wybierają sobie partnerów życiowych. Mało jest sytuacji, gdy to kobieta inicjuje związekWedług mnie to, że kobiety mają łatwiej w sprawach związkowych, jest głupim stereotypem, często powielanym przez użytkowników tego forum.
Przecież są takie kobiety, które mają różne zaburzenia i choroby, które znacznie utrudniają jej poznanie drugiej połówki coś na zasadzie: Co z tego, że dana dziewczyna będzie miała dużo korzystnych cech, skoro prawie nigdy nie wychodzi z domu i nawet faceci nie wiedzą o jej istnieniu? Ogólnie mężczyźni też nie tylko kierują się zmysłem wzroku i jak wyłapują jakieś podejrzane sygnały typu jakieś zachowania odbiegające od normy, to też mogą się zniechęcić.
Już abstrahując od różnorakich problemów ze zdrowiem, to w takich "kolejkach" mogą pojawić się bardzo różne osoby. Co jeśli jakaś kobieta ma takie "szczęście" i trafia na/przyciąga np. samych złych, porytych, powierzchownych, natrętnych ruchaczy? Wtedy zdecydowanie taka kobieta nie ma łatwiej, bo musi też umieć obronić się przed takimi typami.
Także samo fakt, że w naszej kulturze kobiety zazwyczaj są tą stroną, która przyjmuje zaloty, nie oznacza wcale, że jest to łatwiejsza rola.
(09 Cze 2018, Sob 23:35)USiebie napisał(a):No to też może być prawda.(09 Cze 2018, Sob 21:30)nieżyciowy napisał(a): z tych kolejek wybierają sobie partnerów życiowych.Jakaś pani kiedyś tu pisała, że faceci mają lepiej bo wybierają z całej puli i nie muszą czekać, aż ich obiekt westchnień łaskawie ustawi się w kolejce. : P
Tak naprawdę nie da się tego jednoznacznie ocenić, bo to zależy od wielu indywidualnych czynników.