31 Mar 2018, Sob 13:36, PID: 739355
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Mar 2018, Sob 13:42 przez Zasió.)
(16 Mar 2018, Pią 23:10)wicek napisał(a): ogólnie uważam że osoby z fobią ale w związku są w lepszej pozycji do wyjścia z tego syfu niż ja.
Też tak myślę, zwłaszcza gdy maja problem z samooceną/akceptacją siebie, swojego postępowania albo w ogóle życiem jak dorosły człowiek - prawdziwy związek może przecież i dowartościować, bo jest druga osoba której na nas zależy, która nas akceptuje, fizycznie i psychicznie... no i kontynuowanie zwiazku, nawet na wstępnym etapie, bez żadnych ślubów czy tam mieszkania razem, zakłada jednak wyrobienie jakiejś emocjonalnej dojrzałości i odrębności...
Ale to pewnie zależy od związku. Niektóre fobiczki to i zdążą narodzić, a dalej mają fobię i nie wiedzą potem jak do przedszkola odprowadzić (chociaż zwykle nie pracują, więc nie muszą, dopiero wywiadówki stają się problemem).
Placebo - mnie tam stopy nie śmierdzą!