14 Paź 2017, Sob 13:47, PID: 713339
Dobre to Mokebe, ale o co chodzi?
To znowu ma pokazać, że kobieta sobie może przebierać w facetach, a mężczyźni to tacy zawsze o szczerym serduchu nie skalanym brzydką myślą rozumie.
"lol. Halina czekaj bo pięciu bolców do mnie pisze" - Oczywiście wina kobiety, że to faceci do niej wypisują, hurtowo. Nikt nie bierze nigdy pod uwagę, że często jeden koleś wysyła wiadomości do kilku dziewczyn na zasadzie kopiuj/wklej może któraś odpowie...
no tak...piszę do każdej, każdej mam się podobać. Przy takim natłoku wiadomości, jaki sami mężczyźni tworzą, oczekiwanie, że kobieta odpowie każdemu, też jest niepoważne.
Aha, no tak przegapiłabym, Pan oczywiście od razu rezygnuje z pisania do innych twierdząc, że "wydaje się inna, porządna(?)" - oczywiście, nie żeby, ale to jest chyba naiwność, nie znać kogoś ale, na podstawie, że odpisał, na portalu, na forum, niezobowiązującym, uznawać, że jest inna, niż inne...
"chyba się zakocham" - no jak u mężczyzn zakochanie wygląda tak, że chyba się zakocham, albo chyba nie...hm, może od piątku, nie może od poniedziałku, zaraz po obiedzie, się zakocham, to fajnie
Traktowanie portali w internecie, do szukania miłości życia, gdzie tajemnicą poliszynela jest, że chodzi zazwyczaj głównie o seks i pokazanie się, to w przypadku zarówno kobiet i mężczyzn jest zabawne. Jeżeli ktoś nie umie utrzymać relacji w prawdziwym życiu to i po pokazaniu się w necie jako super człowiek, w przypadku zderzenia w realu, pewnie też mu nie wyjdzie, no bo w jaki magiczny sposób? Nagle się naumiał?
To znowu ma pokazać, że kobieta sobie może przebierać w facetach, a mężczyźni to tacy zawsze o szczerym serduchu nie skalanym brzydką myślą rozumie.
"lol. Halina czekaj bo pięciu bolców do mnie pisze" - Oczywiście wina kobiety, że to faceci do niej wypisują, hurtowo. Nikt nie bierze nigdy pod uwagę, że często jeden koleś wysyła wiadomości do kilku dziewczyn na zasadzie kopiuj/wklej może któraś odpowie...
Cytat:bo o portalach randkowych też mówią że na 100 napisanych wiadomości odpisze ci kilka babek
no tak...piszę do każdej, każdej mam się podobać. Przy takim natłoku wiadomości, jaki sami mężczyźni tworzą, oczekiwanie, że kobieta odpowie każdemu, też jest niepoważne.
Aha, no tak przegapiłabym, Pan oczywiście od razu rezygnuje z pisania do innych twierdząc, że "wydaje się inna, porządna(?)" - oczywiście, nie żeby, ale to jest chyba naiwność, nie znać kogoś ale, na podstawie, że odpisał, na portalu, na forum, niezobowiązującym, uznawać, że jest inna, niż inne...
"chyba się zakocham" - no jak u mężczyzn zakochanie wygląda tak, że chyba się zakocham, albo chyba nie...hm, może od piątku, nie może od poniedziałku, zaraz po obiedzie, się zakocham, to fajnie
Traktowanie portali w internecie, do szukania miłości życia, gdzie tajemnicą poliszynela jest, że chodzi zazwyczaj głównie o seks i pokazanie się, to w przypadku zarówno kobiet i mężczyzn jest zabawne. Jeżeli ktoś nie umie utrzymać relacji w prawdziwym życiu to i po pokazaniu się w necie jako super człowiek, w przypadku zderzenia w realu, pewnie też mu nie wyjdzie, no bo w jaki magiczny sposób? Nagle się naumiał?