06 Lip 2017, Czw 21:34, PID: 706310
To znowu ja
Kurczę dalej mnie to trochę absorbuję i trochę się zastanawiam czy nie napisać do niego, ale teraz tak na weekend to chyba nie wypada, a po tygodniu to już bym mi było głupio i mam to przeświadczenie że zrobię z siebie idiotkę tylko. Poza tym nie wiedziałabym nawet co do niego napisać, bo takie sztampowe "co tam" i w ten deseń, wydaję mi się być dosyć słabe, a z drugiej strony nie mam jakiegoś solidnego "punktu zaczepienia". A przede wszystkim nadal siedzi mi w głowie to, że jeśli by faktycznie był zainteresowany, to sam by się odezwał. Wziął ode mnie numer jak już był przypity, ja zresztą też byłam, może na trzeźwo by tego w ogóle nie zrobił. Ah na rozkminiam jak głupia, a chłop pewnie już zdążył zapomnieć i żyje dalej
Kurczę dalej mnie to trochę absorbuję i trochę się zastanawiam czy nie napisać do niego, ale teraz tak na weekend to chyba nie wypada, a po tygodniu to już bym mi było głupio i mam to przeświadczenie że zrobię z siebie idiotkę tylko. Poza tym nie wiedziałabym nawet co do niego napisać, bo takie sztampowe "co tam" i w ten deseń, wydaję mi się być dosyć słabe, a z drugiej strony nie mam jakiegoś solidnego "punktu zaczepienia". A przede wszystkim nadal siedzi mi w głowie to, że jeśli by faktycznie był zainteresowany, to sam by się odezwał. Wziął ode mnie numer jak już był przypity, ja zresztą też byłam, może na trzeźwo by tego w ogóle nie zrobił. Ah na rozkminiam jak głupia, a chłop pewnie już zdążył zapomnieć i żyje dalej