23 Wrz 2016, Pią 16:50, PID: 579083
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Wrz 2016, Pią 18:03 przez Promyk.)
Nie chcę się z nim teraz spotkać przez wzgląd na wagę, tak jak już pisałam - ja bym się z nim spotkała w ramach koleżeństwa, a on by to traktował jako randkę i tym samym dałby sobie prawo do tego, żeby mnie oceniać. On wypominał dodatkowe kilogramy nawet mojej szczuplejszej koleżance, no to sorry...Z tego mogłoby wyniknąć coś nieprzyjemnego, co podkopałoby moją i tak już leżącą samoocenę. Napisałam mu, że widziałabym go jedynie w roli kolegi, on na to: ok, ok, a za chwilę wysłał mi swoje fotki z dopiskiem: ale na żywo lepiej wyglądam Poza tym miałabym problem z tym, żeby na żywo powiedzieć mu, że chcę się z nim jedynie kolegować, gdy mu to piszę, to do niego to nie dociera
Wydaje się być wrednym, oślizgłym manipulatorem. W dodatku nie ma poczucia humoru. Już mu nawet nie odpisuję, bo to nie ma sensu, on ciągle tylko proponuje spotkania. Trochę mi głupio, że w ogóle rozważam znajomość z kimś, kto na dzień dobry zastosował kłamstwo i manipulację, ale tak to już jest z fobikami, chciałabym mieć znajomych i móc gdzieś wychodzić i dlatego czepiam się każdej możliwości
Żeby kogoś poznać, to trzeba się z nim spotkać, bo internetowy kontakt to nie to samo, ale podsumowując: po pierwsze boję się, że miałby na mój widok nietęgą minę, a po drugie obawiam się, że nie dotarłoby do niego, że chcę od niego jedynie koleżeństwa, on mi się w ogóle nie podoba. Może bym się z nim spotkała, ale gdybym była szczuplejsza.
Wydaje się być wrednym, oślizgłym manipulatorem. W dodatku nie ma poczucia humoru. Już mu nawet nie odpisuję, bo to nie ma sensu, on ciągle tylko proponuje spotkania. Trochę mi głupio, że w ogóle rozważam znajomość z kimś, kto na dzień dobry zastosował kłamstwo i manipulację, ale tak to już jest z fobikami, chciałabym mieć znajomych i móc gdzieś wychodzić i dlatego czepiam się każdej możliwości
Żeby kogoś poznać, to trzeba się z nim spotkać, bo internetowy kontakt to nie to samo, ale podsumowując: po pierwsze boję się, że miałby na mój widok nietęgą minę, a po drugie obawiam się, że nie dotarłoby do niego, że chcę od niego jedynie koleżeństwa, on mi się w ogóle nie podoba. Może bym się z nim spotkała, ale gdybym była szczuplejsza.