23 Wrz 2016, Pią 9:04, PID: 579001
No to jak, jeszcze Ci na oczy nie widział, a już taki napalony? To dopiero desperat jakiś... Wiesz, on może myśłi, że ty go w ten sposób testujesz, droczysz się z nim. Ja robiłem tak samo i to tylko wzmagało zainteresowanie drugiej strony, taki niedostępny... Gorzej jak się to wszystko okazało prawdą co mówiłem o sobie, ale i tak jakoś było. Ehh to macie dziewczyny problemy nie ma co.., ile ja bym dał za takie "rozterki".. Ja bym go brał, ale przez pół roku zachowywał wstrzemięźliwość, wyszło by szydło z worka hehe.