13 Sty 2016, Śro 0:35, PID: 506240
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Sty 2016, Śro 9:01 przez grego.)
wiesz dla normalnego gościa bez kompleksów pewnie żadna, ale akurat nie dla mnie. Dla mnie w życiu nie ma nic gorszego niż upokorzenie, wstyd, a z tym wiązał się zabieg i rehabilitacja, a u mnie w domu niestety temat sexu był tabu, wręcz powiedział bym, że uczono mnie, że to coś złego... I nic kolego nie zmyślam, hardkor był straszny ale poradziłem sobie sam. Ciekaw jestem czy gdybym tego problemu nie miał,lub został by on rozwiązany w wieku nastu lat czy to by cokolwiek zmieniło...
Tak w ogóle to rodzie też się z pewnością przyłożyli do stanu mojej psychiki ale to chyba większość z nas może to powiedzieć...
Tak w ogóle to rodzie też się z pewnością przyłożyli do stanu mojej psychiki ale to chyba większość z nas może to powiedzieć...