07 Lut 2014, Pią 12:34, PID: 380154
szczerze mówiąc sam nie chciałbym mieć partnerki która miała "przyjaciela od seksu" czy tam przygodne stosunki tu i tam, po co miałbym potem się zastanawiać czy przy pierwszej mojej niemocy seksualnej nie pójdzie sobie do innego? Ale jeżeli o czymś takim gada mi koleżanka to mi to lotto, nie moja sprawa.
Inna sprawa to rozmowy o seksie i fantazje. Już sama świadomość "3/4 facetów by mnie chciało" działa na pewno dobrze na samoocenę i wcale nie koniecznie dzewczyna musi z nimi wszystkimi uprawiać seks.
Inna sprawa to rozmowy o seksie i fantazje. Już sama świadomość "3/4 facetów by mnie chciało" działa na pewno dobrze na samoocenę i wcale nie koniecznie dzewczyna musi z nimi wszystkimi uprawiać seks.