20 Sty 2014, Pon 20:00, PID: 377408
Ja tylko opiszę coś co mnie zastanawia. Jako, że wstydzę się podejść bezpośrednio do dziewczyny i zaprosić na randkę lub poprosić o telefon, opracowałem inny sposób. Podryw na "tajemniczego wielbiciela" na fb. Jak podoba mi się jakaś dziewczyna i znam jej nazwisko (tutaj potrzeba dobrej siatki szpiegowskiej), to zaczynam od "Jestem Twoim tajemniczym wielbicielem..." Zazwyczaj nie odpowiadają, więc muszę przybliżyć okoliczności naszych spotkań/spotkania, skąd ją kojarzę itp. I tu następuje 100% skuteczność (całe 3 na 3). Później, po krótkiej rozmowie się umawiamy. Nie wiem, kobiety chyba lubią tajemniczość. I dodam, że to z konta bez żadnego zdjęcia, z 8 znajomymi i praktycznie zerową aktywnością.
Także polecam, później zostaje już z górki i pozostaje być sobą albo nie być sobą i udawać samca alfa z internetowych poradników.
Także polecam, później zostaje już z górki i pozostaje być sobą albo nie być sobą i udawać samca alfa z internetowych poradników.