17 Sty 2014, Pią 22:46, PID: 377112
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Sty 2014, Pią 23:00 przez mocart.)
w takich przypadkach nieda się jakos konkretnie poradzić, po prostu musisz jak najszybciej zmienić swoje zycie,
wyjść ze swojej strefy komfortu, szokować mozg stresującymi sytuacjami
az do momentu w którym przestana być stresujące, proboj leków,
farmacja może naprawdę dużo zdzialac przy takich ciężkich przypadkach,
i pomysl tez o wizerunkowej zmianie siebie, skoro jesteś aseksualny to pewie potrzebujesz zmian, komputer ogranicz, zastepujac go wysiłkiem fizycznym w każdej postaci, jeśli chcesz sobie przynajmniej teoretycznie podciągnąć skilla w podrywie to tez się tym zainteresuj, pooglądaj filmiki marcina Szabelskiego na yt, jego vlogi, blog, przynajmniej będziesz wiedział jakich bledow nie popelniac, a to już coś.
z takich drastyczniejszych metod to wlasnie skuteczne jest krzywdzenie swojego poczucia komfortu, czyli ze po prostu kupujesz sobie litr wodki, lejesz to sobie do gardla, masz już swoja odwage jesteś bogiem pysio ci się sam usmiecha i lecisz na dyskotekę, wiem ze to będzie bolec wiem ze nie będzie fajnie, ale MUSISZ wybic się z własnej rutyny zycia inaczej nic się nie zmieni i za 10lat bedziezs się flustrowac tymi samymi problemami.
a co do tego ze panie lubią szorstkich plugawych zdradzieckich to się zgadza (choć nigdy tego żadna świadomie nie potwierdzi słowami) , zazwyczaj tacy panowie maja diabelska pewność siebie, maja wybor w kobietach, i to inne panie dostrzegają ze taki typ podoba się wielu, i ich to rajcuje ze tez maja doczynienia z takim, chcą go sobie wywalczyć, a typowe myslenie przeciętnego Andrzeja wygląda w ten sposób- jak ona mogla do niego odejść... jak ona mogla mi to zrobić, przecież ten frajer ją bije, nie szanuje jej, nie kupuje jej róż, a ja byłem taki miły.. taki kochany... Po czym spadają mu klapki z oczu i zaczyna trakowac kobiety tak samo jak jego konkurent (ktory tez juz się przejechał kiedyś na wiernosci i romantyczności) ,ruchajac jedną za drugą i widzi wkoncu ze to mu się opłaca
wyjść ze swojej strefy komfortu, szokować mozg stresującymi sytuacjami
az do momentu w którym przestana być stresujące, proboj leków,
farmacja może naprawdę dużo zdzialac przy takich ciężkich przypadkach,
i pomysl tez o wizerunkowej zmianie siebie, skoro jesteś aseksualny to pewie potrzebujesz zmian, komputer ogranicz, zastepujac go wysiłkiem fizycznym w każdej postaci, jeśli chcesz sobie przynajmniej teoretycznie podciągnąć skilla w podrywie to tez się tym zainteresuj, pooglądaj filmiki marcina Szabelskiego na yt, jego vlogi, blog, przynajmniej będziesz wiedział jakich bledow nie popelniac, a to już coś.
z takich drastyczniejszych metod to wlasnie skuteczne jest krzywdzenie swojego poczucia komfortu, czyli ze po prostu kupujesz sobie litr wodki, lejesz to sobie do gardla, masz już swoja odwage jesteś bogiem pysio ci się sam usmiecha i lecisz na dyskotekę, wiem ze to będzie bolec wiem ze nie będzie fajnie, ale MUSISZ wybic się z własnej rutyny zycia inaczej nic się nie zmieni i za 10lat bedziezs się flustrowac tymi samymi problemami.
a co do tego ze panie lubią szorstkich plugawych zdradzieckich to się zgadza (choć nigdy tego żadna świadomie nie potwierdzi słowami) , zazwyczaj tacy panowie maja diabelska pewność siebie, maja wybor w kobietach, i to inne panie dostrzegają ze taki typ podoba się wielu, i ich to rajcuje ze tez maja doczynienia z takim, chcą go sobie wywalczyć, a typowe myslenie przeciętnego Andrzeja wygląda w ten sposób- jak ona mogla do niego odejść... jak ona mogla mi to zrobić, przecież ten frajer ją bije, nie szanuje jej, nie kupuje jej róż, a ja byłem taki miły.. taki kochany... Po czym spadają mu klapki z oczu i zaczyna trakowac kobiety tak samo jak jego konkurent (ktory tez juz się przejechał kiedyś na wiernosci i romantyczności) ,ruchajac jedną za drugą i widzi wkoncu ze to mu się opłaca