17 Gru 2013, Wto 18:53, PID: 373288
mc napisał(a):Nie chodzi o niewolnictwo. Jako matka dziecka, które miałoby 12 lat, chciałabym dla niego w tym przypadku jak najlepiej i to że nie byłabym zadowolona z seksu w tak młodym wieku nie jest dla mnie oznaką zniewolenia tylko zwykłego martwienia się. Teraz dzieciom i tak wszystko wolno, wychowanie bezstresowe i wcale mi się to nie podoba. Wyznaczanie pewnych granic nie jest robieniem z kogoś niewolnika jak dla mnie.Hatifnatka napisał(a):. Nie chciałabym, żeby moje potencjalne dziecko w takim wieku seks uprawiało.Dziecko nie jest twoim niewolnikiem, poza tym niektóre dzieci nie mają rodziców i chcieliby decydować sami o sobie,a nie żeby państwo o nich decydowało. Dzisiaj sobie myslę, że gdybym miał poniżej 18 lat, to niechciałbym, żeby rodzice decydowali za mnie, tym bardziej państwo. Poza tym to nie dzieci tylko nastolatki, ktoś kto biologicznie się rozwinął przestaje być dzieckiem. 18-lat to sztucznie wymyślona granica, liczy się biologiczny fakt.
Dzieci, które nie mają rodziców mają jakiś opiekunów prawnych.
Rozwój następuje w różnym tempie, więc ten biologiczny fakt nie jest zawsze tak oczywisty.