23 Kwi 2013, Wto 18:00, PID: 348103
Nie tak dawno w pewnej rozmowie na moje pytanie: "a to dziewczyna nie może już podrywać chłopaka, który jej się spodoba?", zobaczyłem skrzywione spojrzenie i usłyszałem: "jeżeli dziewczyna podrywa chłopaka, to naprawdę coś jest z nią nie tak; jeżeli ucieka się do podrywu, to musi być wybitnie nieciekawa"... Wnioskuję z tego, że "lepsze" jest już przyciskanie facetowi pośladków do twarzy :] byle nie ten nieszczęsny podryw.