14 Sty 2013, Pon 1:56, PID: 333871
Skoro zmienił nastawienie, to może nie jest tak nieśmiały i kogos znalazł. Albo od zawsze była to dla niego tylko przyjaźń... albo też na cos liczył, ale w końcu stwierdził, ze chyba nic z tego... ale mnie eni słuchaj, zero doświadczenia. Sesemesów codziennie z nikim jeszcze nie wymieniałem, tym bardziej w stylu "hej, co porabiasz? Wstałaś już?"
Nie odpowiem ci więc także co bym zrobił jakby sie do mnie dziewczyna "ot tak po roku przytuliła". Pewnie bym sobie nawyobrażał nie wiem co i był szczęśliwy jak po trafieniu piątki w lotto (na szóstkę albo kumulację to jednak jeszcze trochę za mało no i pamietajmy, zę spora część normalnych ludzi, mniej nieśmiałych/konserwatywnych robi to nie tylko z milości (milosć wymawiać z kresowym akcentem... ))
Nie odpowiem ci więc także co bym zrobił jakby sie do mnie dziewczyna "ot tak po roku przytuliła". Pewnie bym sobie nawyobrażał nie wiem co i był szczęśliwy jak po trafieniu piątki w lotto (na szóstkę albo kumulację to jednak jeszcze trochę za mało no i pamietajmy, zę spora część normalnych ludzi, mniej nieśmiałych/konserwatywnych robi to nie tylko z milości (milosć wymawiać z kresowym akcentem... ))