05 Lis 2011, Sob 1:18, PID: 278612
Dla mnie życie bez przedstawicielki płci pięknej nie ma kompletnie żadnego sensu. Mój problem tkwi w tym że bardzo kocham kobiety ale ciężko mi się przełamywać w związku, a to powoduje że szybko się to wszystko rozpada i tak jak pisałem w innym temacie mój rekord w związku to około pół roku także nie nawojowałem sobie Może jeśli miał bym własną bezludną wyspę na Karaibach to nie myślał bym o kobietach ale to nie możliwe