02 Cze 2011, Czw 13:05, PID: 256660
Właśnie ta dziewczyna nie jest nieśmiała... Jest zupełnym przeciwieństwem mnie. Jak idziemy ulicą to potrafi zagadać praktycznie do każdej spotkanej osoby. Była już w paru związkach. W sumie cieszę się, że taka jest.
Ja z kolei potrafię się na prawdę dobrze maskować z moimi lękami, ale gdy dochodzi do kontaktu fizycznego- choćby złapanie za rękę, to zaczynam panikować.
Sam już nie wiem, chyba po prostu muszę cierpliwie pracować nad relacjami z nią, "trochę więcej mózgu", trochę mniej emocji...
Ja z kolei potrafię się na prawdę dobrze maskować z moimi lękami, ale gdy dochodzi do kontaktu fizycznego- choćby złapanie za rękę, to zaczynam panikować.
Sam już nie wiem, chyba po prostu muszę cierpliwie pracować nad relacjami z nią, "trochę więcej mózgu", trochę mniej emocji...