01 Mar 2011, Wto 20:00, PID: 242036
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Mar 2011, Wto 20:02 przez Znaki.)
Nie dawno pisałem jak to nie jestem samotny i brakuje mi kontaktu z kobietami. W tą sobote postanowiłem że ide do klubu, nie miałem zamiaru kolejnego weekendu siedzieć samemu zamknięty w pokoju. Ten ruch okazałbyć się strzałem w 10. Sukcesy to porozmawianie i zatańczenie ze starszą o 4 lata kobietą, dalej bardzo czuły taniec z rówieśniczką od której wziełem na końcu numer i już się umawiamy na następną impreze, może coś ruszy się w końcu w moim życiu towarzyskim. Trzymajcie kciuki, bo jestem na dobrej drodze