04 Maj 2010, Wto 18:01, PID: 204201
Embody napisał(a):Tak się zastanawiam, czy na te relacje z płcią przeciwną miała wpływ obserwacja rodziców w dzieciństwie. Bo chyba jak jest się takim małym człowiekiem, to czerpie się pewnie wzorce z zachowań najbliższej rodziny. No i jeżeli moi rodzice całe życie odnosili się do siebie, jak obcy ludzie, bez miłości. To czy to mogło mieć wpływ na moją psychikę i kontakty z kobietami ?To chyba jest dobry tok myślenia.
Podczas wizyty u pani psycholog (niestety musiałem zrezygnować z jej usług bo była to płatna przychodnia ) i z pomocą zadawanych przez nią pytań wyszedł pewien wniosek. Dotyczył on dokładnie tego, że moje problemy z kobietami wynikają z podświadomego strachu, że relacje z nimi będą wyglądały tak jak z matką. A wyglądają one tak, że matka jest nadopiekuńcza, wszystko wie najlepiej, często dochodzi do kłótni z nią itp.