11 Lut 2008, Pon 10:42, PID: 12205
Żałosny86, nie martw się chłopie, to bardzo piękne,że są jeszcze faceci, którym nie zależy tylko na "tym".W dzisiejszych czasach to rzadko spotykana cecha, bardzo pozytywna moim zdaniem.A co do powiedzenia tego komuś, to też miałam zawsze opory.Powiedziałam to dopiero tak na prawdę mojemu obecnemu chłopakowi.A wcześniej jak myślałam, że kogoś kocham to tak się trochę z tą osobą bawiłam słowami, mówiłam na przykład (coś takiego co zamieściłeś w poście na początku)"no i wiesz te dwa magiczne słowa", albo pisaliśmy do siebie w sms właśnie taki skrót jakiego ty używsz, czyli K.C. Oboje wiedzieliśmy o co chodzi i podejrzewam, że gdyby ten związek się nie rozpadł, to w końcu doszłoby do tego, że wyznalibyśmy sobie miłość.Do tak potężnych słów chyba każdy musi dojrzeć.A co do Twojego związku to chyba ciężko wyznać miłość osobie z którą miało sie do czynienia w tak krótkim czasi, nie można nikogo zmuszać do takich wyznań.I również myślę, że twoje zachowanie było bardzo fair, nie byłeś do końca przekonany to tego nie powiedziałeś i tyle.