13 Gru 2008, Sob 20:58, PID: 101011
Stahu napisał(a):Fobia świadczy o normalności przecież, bo każdy fobik zdaję sobie sprawę że coś z nim nie tak, a to najjaskrawszy dowód normalności psychicznej.
możesz wytłumaczyć??
Witam, dzisiaj zalogowałam sie na forum, wszytsko pod wpływem mojej ostatniej i pierwszej wizyty y psychiatry. Nie postawił żadnej diagnozy, ale pierwszy raz byłam postawiona przed koniecznością opowiedzenia swoich lęków i podsumowania samej siebie. Zawsze wiedzialam, że nie jestem normalna, ale nigdy się nie zastanawialam dlaczego.
Nie wiem czy słyszeliście o LOGOFOBI, występuje ona razem z fobią społeczną.
Jest to strach przed mowieniem. Mam z tym problem. Nie potrafie czytać czegos na głos, wygłaszać referatów, czytać zadan domowych, wypowiadac sie na jakiś temat przed klasa.
Jest to niemożność wydania głosu, jąkanie, brak powietrza. Uniemożliwia mi to prawidłowe funkcjonowanie. Żyję w wiecznym stresie, że będę musiała przemówić publicznie (np.że nauczyciel będzie mi kazał czytać coś na głos) mam wiecznie spocone ręce itd.
moim problemem są jednie występy publiczne i nieśmiałość-nie potrafię poderwać faceta, wstydze rozmaiwać się z nieznajomymi, ale nowe osoby poznaję chętiej, z takimi najłatwiej się gada.
Pozostałych objawów nie mam, w sklepie gadam z ekspediętką normalnie, lubię jak ludzie się na mnie patrza, nie przeszkadza mi to chodzby się wpatrywali we mnie, bez problemu wchodze do pomieszczeń gdzie jest duzo osó.
Nie wiem co o tym myśleć, są objawy wogóle nie występujące a są takie NASILONE W BARDZO DUŻYM STOPNIU
często mam myśli samobojczę, nie mam znajomych, przyjaciół, jestem sama...wdodatku czuję się gorsza