16 Lut 2010, Wto 15:10, PID: 196249
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Lut 2010, Wto 15:10 przez Luna.)
Bardzo przykra sytuacja...
Tak sobie myślę, że te wszystkie pogóżki, że niby wylecisz z domu, to tylko puste gadanie. Skoro rodzice chcą, żebyś się uczył, żę by mieli się czym chwalić przed rodziną, to przecież Cię z domu nie wyrzucą, bo co na to rodzina powie.
Spróbuj dogadać się z babcią, może masz zaoszczędzone trochę kasy, żeby pojechać do niej autobusem?
Trudno, musisz się przemęczyć jakiś czas, aż zdasz maturę i zaczniesz studia, wtedy będziesz mógł zacząć szukać pracy i wyprowadzić się czy to do dziadków, czy może wynająć pokój.
Trzymaj się!
Tak sobie myślę, że te wszystkie pogóżki, że niby wylecisz z domu, to tylko puste gadanie. Skoro rodzice chcą, żebyś się uczył, żę by mieli się czym chwalić przed rodziną, to przecież Cię z domu nie wyrzucą, bo co na to rodzina powie.
Spróbuj dogadać się z babcią, może masz zaoszczędzone trochę kasy, żeby pojechać do niej autobusem?
Trudno, musisz się przemęczyć jakiś czas, aż zdasz maturę i zaczniesz studia, wtedy będziesz mógł zacząć szukać pracy i wyprowadzić się czy to do dziadków, czy może wynająć pokój.
Trzymaj się!