13 Gru 2010, Pon 13:04, PID: 231697
Tak sobie czytam tu i tam o fobii społecznej i ciekawi mnie jedna sprawa. Mianowicie jeśli chodzi o czynniki neurobiologiczne, to wszędzie informacje o dopaminie, receptorach D2. Nie o serotoninie! Więc czemu do cholery fobikom zapisuje się leki SSRI, podnoszące poziom serotoniny ?
Nie rozumiem tego. Są przecież leki będące agonistami dopaminy.
Brzmi to trochę jak jakaś teoria spiskowa, ale dręczy mnie ten temat od dłuższego czasu.
Nie rozumiem tego. Są przecież leki będące agonistami dopaminy.
Brzmi to trochę jak jakaś teoria spiskowa, ale dręczy mnie ten temat od dłuższego czasu.