10 Lut 2009, Wto 22:50, PID: 122997
Zobaczymy jak będzie ze mną. Dostałem kadzidełko na miłość i jeszcze go nie spaliłem. Nie mam gdzie, w domu by tego nie tolerowali. Czekam aż będę sam. Otworzę okno, wydrukuję Jej zdjęcie i będę powtarzał w myślach Jej imię. Jak jej dam coś na walentynki to każdy będzie wiedział od kogo, a na to chyba jeszcze nie jestem gotowy. I może jej być niezręcznie. Bo bym coś wysłał, serce czy cuś. A kwiatka nie dam, bo to będzie już za ostro.