29 Maj 2010, Sob 0:18, PID: 207950
Wyobraźcie sobie siebie wśród ludzi ze swoją fobią, denerwujących się o swój wygląd, głos, wypowiedzi, zachowanie. Znacie to - fobia społeczna. Dodajcie do tego teraz przymus ciągłego pilnowania się - musicie śmiać się z homofobicznych dowcipów, udawać zainteresowanie nieinteresującą płcią, ukrywać zażenowanie z obcowania z interesującą płcią, jednocześnie desperacko próbując okazać komuś zainteresowanie, bo może ten ktoś jest zainteresowany, ale nigdy nie masz pewności, jak w przypadku relacji chłopak-dziewczyna, więc starasz się coś okazywać, ale nie za bardzo, nie za mało, bo wszyscy wokół patrzą. Jeśli zaryzykujesz z okazaniem komuś większej sympatii możesz przegrać wszystko - resztkę przyjaciół/znajomych + narazić się na wieczne potępianie i wyszydzanie. I to wszystko na zadupiu we wschodniej polsce. I tak przez 11 lat od kiedy dojrzałeś/aś płciowo. Nie polecam nikomu tego doświadczenia.