27 Mar 2012, Wto 23:14, PID: 296499
anikk napisał(a):W towarzystwie nie powiem, że kot nie powinien pić mleka.Ile biednych kotów nie musiałoby niepotrzebnie cierpieć ,gdybyś ludzi o tym uświadamiała
Co do tematu to są tacy ludzie ,którzy nie mają racji ,a kłócą się i bronią swojego zdania. Fobik zupełnie na odwrót. Dla mnie jest jasne ,że to kwestia od czego innego zależna ,niż wiedza ,zainteresowania, czy umiejętności. Aczkolwiek ciekawym jest fakt ,że na forum części fobikom nie brakuje jaj by bronić swojego stanowiska. Okey, może odrobinę za dużo to przeżywamy ,ale jesteśmy do tego zdolni. Jeśli kwestia leżałaby w samoocenie i głębokim przekonaniu ,że: "na niczym się nie znam, inni mają rację", to nie bylibyśmy zdolni nawet do tego. Więc czego się boimy? Pewnie tylko i wyłącznie samej reakcji ludzi na to co powiemy. Dlatego osoby pewne siebie są niebezpieczniejsze i właściwie nie ma znaczenia co powiemy ,bo boimy się reakcji, która może być różna bez względu ,czy mamy rację ,czy nie. Jakie to ma znaczenie skoro ten groźny ,lepiej przystosowany człowiek o*ierdoli mnie równo przy wszystkich ,a ja strzelę wtedy buraka i zrozpaczonym wzrokiem będę szukał ludzi ,którzy mnie obronią? Dlatego uważam ,że trzeba ćwiczyć postępowanie z ludźmi ,a nie zbroić się w wiedzę, tematy, zainteresowania ,których i tak nie użyjemy w pełni ,albo i w ogóle. Zresztą udzielanie politycznie poprawnych, błyskotliwych i właściwych odpowiedzi tylko zamaskuje problem. Sprzeczki i różnice zdań to ogień ,który mógłby zahartować te miękkie i strachliwe kluchy jakimi jesteśmy (tylko bez fochów :kijemgo: ).