23 Mar 2012, Pią 10:35, PID: 295723
Ja też boję się mówić, ale tak jak ktoś wyżej napisał, że inni w większości plotą farmazony. Tylko, że u mnie na przykład jest tak, że z ust innych największy farmazon brzmi jak mądrość, a z moich największa mądrość brzmiałaby jak farmazon, bo "co ja mogę niby powiedzieć mądrego"
Nawet w towarzystwie ludzi przeciętnie inteligentnych boje się, że ocenią mnie, jako jeszcze głupszą od nich.
Smutny żart losu!
Nawet w towarzystwie ludzi przeciętnie inteligentnych boje się, że ocenią mnie, jako jeszcze głupszą od nich.
Smutny żart losu!